bez znaczenia
I tylko dla pieska warto było obejrzeć. Poza tym nuda i przewidywalność.
... ale taki trochę przesłodzony i gra aktorów drugoplanowych była momentami niczym z Mody na Sukces. Natomiast Silverstone i Kwanten poprawnie odegrali swoje role. Psiak był przeuroczy.
Warto obejrzeć ku pokrzepieniu serc
W tym filmie są spoko 2 rzeczy: 1. cudna i apetyczna Alicja Silverstone 2. fajny acz wkurzający pies reszta - cała historia oraz humor w filmie .. dość słabo.. :(